W ofercie jest szereg różnych wosków na ciepło, plastrów z woskami, kremów do depilacji, pianek, żeli, maszynek do golenia z najróżniejszymi bajerami, kształtami i kolorami...
Oferta jest naprawdę szeroka... Ja chciałabym się jednak skupić tylko na goleniu maszynką + pianką... Niestety ale depilatory i woski są nie dla mnie... :( Jest to dla mnie zabieg bardzo bolesny, a po wosku moja skóra dochodzi do siebie przez kolejne 3-4 dni... więc darowałam sobie tą znikomą jak dla mnie przyjemność...
Od lat depiluję czyt. golę się maszynkami. Czasami na piankę, na żel a czasami na mydło.. Sprawdzają się też świetnie wszelkie odżywki do włosów czy maseczki. Więc jeżeli macie w domu jakąś odżywkę do włosów, które nie spełnia właściwie swojego zadania to nie ma sensu jej wyrzucać. Można z powodzeniem użyć jej właśnie do golenia :)
Mieszkając w PL najczęściej używałam maszynek męskich... ponieważ moim zdaniem miały troszkę lepsze ostrza i były nieco bardziej trwałe... Bo w końcu mało kto używa maszynki jednorazowej rzeczywiście tylko raz...:)
Najczęściej używałam maszynki Gillette z 3 ostrzami. One ładnie goliły, skóra rzeczywiście była gładka. Pakowane były po 5 szt. Koszt to ok. 15zł-19zł (3-4funty).
Do UK z moim partnerem przyjechałam oczywiście bez maszynek.. Więc na szybko trzeba było coś kupić...
Okazuje się że w UK można kupić tanie rzeczy i naprawdę dobre...
Na pierwszy rzut poszły maszynki 3 ostrzowe z Asda... koszt 2 funty czyli ok 10zł., 5 szt w opakowaniu.
Przyznam, że byłam zaskoczona... Mój partner z resztą też, ponieważ również on używał tych maszynek.
Pianka spisuje się naprawdę dobrze, maszynki też dobrze golą... :) Ale znalazłam również tanie produkty i moim zdaniem nieco lepsze w Tesco..., które w UK można spotkać na każdym rogu.
Produkty z Tesco, również te tanie spisują się jeszcze lepiej...:)
Maszynki dla kobiet za 1,20 czyli ok. 6zł.
oraz oczywiście pianka do golenia za 0,26 funta czyli ok. 1,30zł
Gdy trafiłam na te 2 produkty to stwierdziłam, że są SUPER... naprawdę nie potrzebuję niczego droższego i niby lepszego..
Zarówno z Asdy jak i z Tesco produkty są dobre ale tym razem tescowe maszynki pobijają na głowę:)
Maszynki mają główkę, która dopasowuje się idealnie do miejsca, które golimy, są naprawdę ostre, czywiście mają 3 ostrza.. Skóra jest tak niesamowicie po nich gładka, że nawet moje Gillette nie były tak dobre:) i długo służą, nie tępią się szybko i można spokojnie wykorzystać je kilkakrotnie..
Mój partner może moje drogie potwierdzić, ponieważ i on używa tych maszynek do codziennego golenia. Na początku lekko sceptyczny, jak to on się będzie golił damskimi maszynkami ale później stwierdził że innych nie chce. :)
Ma twardy, ciemny zarost jak większość brunetów. Przeważnie musiał się golić 2 razy, aby zebrać wszystko dokładnie.... przy tych maszynkach nie ma już tego problemu. Zaczął nawet częściej się golić, bo nie ma już podrażnionej skóry :) i
Pianka jest również świetna, gęsta, dobrze spisuje się przy goleniu, nie ustępuje bardziej znanym i droższym markom, więc nie warto przepłacać...
W związku z powyższym jeżeli będziecie gdzieś w Tesco polecam kupić i sprawdzić... Po co wydawać więcej skoro można mniej:) A resztę przeznaczyć np. na kawę :)
Maszynki to rzecz, z której korzystamy często, często wymieniamy więc nie warto wydawać fortuny.
A Wy znalazłyście jakieś tanie perełki dla siebie?
O swoje ciało trzeba dbać. Ja raczej nie wybieram jakiś niesprawdzonych tanich produktów bo one mogą podrażnić skórę. Ja mam bardzo delikatną i wymagającą także tylko najlepsze produkty stosuję.
OdpowiedzUsuń